Nie zgadzam się na kopiowanie treści i zdjęć w całości i/lub we fragmentach, jak i na komercyjne używanie całości bądź fragmentów strony.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą archiwalia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą archiwalia. Pokaż wszystkie posty

sobota, 30 marca 2019

Kolanin zima 2012


Jesteśmy na przełęczy Hałbowskiej, miejscu z którego będziemy startować. Czeka nas tam niespodzianka, bo gdy w mieście śnieg o swojej niedawnej bytności przypomina drobnymi plamkami tam i tu, to w górach panoszy się niczym prawowity władca tej krainy i nie ma to nic wspólnego z nieśmiałym wspomnieniem o nim na nizinach. Pierwsze chwile spędzamy na spulchnianiu i przerzucaniu śniegu z pobocza. W innym wypadku auto mogłoby się zawiesić stojąc tam dłuższy czas i mielibyśmy problem.

niedziela, 18 listopada 2018

Busov


Jest sylwester, a może już nowy rok, gdy ktoś rzuca propozycję, aby wyskoczyć w najbliższym czasie w góry. Szybko konstatujemy, że najbliższy weekend jest długi i ma trzy dni. Widać, że propozycja nie trafia w pustkę i pewno coś z tego będzie. Ale teraz nie czas na konkrety, teraz jest czas „zmęczenia”. Zapada postanowienie, że dogadamy sprawę w tygodniu...

niedziela, 10 grudnia 2017

Starcie z Lackową


Wejście na Lackową zaliczyłem już dość dawno temu bo w 2011 r. Był to jeden z tych wyjazdów, które w krótkim czasie wiele uczą. Poza tym było to starcie, po którym wróciłem nieco pokiereszowany. Szkoda takiej przygody, aby zatarła się po latach w zawodnej pamięci...

sobota, 21 października 2017

Kolana

Koła pociągu stukają sennie. Michał milczy. Ja zabijam paplaniem ciszę. Wracamy z Bieszczadów. Na naszych twarzach widać znużenie. Większość czasu w ostatnich dwóch dniach spędziliśmy wędrując. W pierwszy dzień przeszliśmy duży odcinek pasma granicznego aż do schroniska pod Małą Rawką, a dzisiaj przeskoczyliśmy dwie Połoniny. Hm, całkiem sporo. Ale wędrówka powinna być tylko tłem dla przygód. A tych tym razem nie brakowało.