Nie zgadzam się na kopiowanie treści i zdjęć w całości i/lub we fragmentach, jak i na komercyjne używanie całości bądź fragmentów strony.

czwartek, 19 maja 2016

Mały Szlak Beskidzki 2015- dzień trzeci, czwarty i piąty


Ze smakiem wieczornej potrawy w pamięci przywitaliśmy poranek. A on przyniósł nieco chłodu na początek drogi. Niestety tej rześkości nie starczyło na długo. Słońce przegoniwszy świt zmieniło go w skwarne przedpołudnie. Po wczorajszym apetycie nie pozostało nawet wspomnienie a owsianka sporządzona na poboczu rzadko uczęszczanej drogi stawała kością w gardle.

niedziela, 15 maja 2016

Mały Szlak Beskidzki 2015- dzień pierwszy i drugi


Najpierw miała być Szwecja. Później wybieraliśmy się w Bieszczady Ukraińskie. Ale los w końcu rzucił nas w Beskidy dokładnie na MSB. O Małym Szlaku Beskidzkim przeczytałem po raz pierwszy mniej więcej rok temu. I jak to bywa co jakiś czas zacząłem natykać się na kolejne relacje z jego przejścia. Tak zaczęła dorastać we mnie myśl o jego przemaszerowaniu. Gdy zaproponowałem tę trasę Śliwce, ta bez zbędnych oporów przystała na mój pomysł.

sobota, 7 maja 2016

Mój pierwszy raz czyli śnieżna majówka w Karkonoszach


Lubie góry i staram się jeździć w nie jak najczęściej. Najłatwiej z mojego miasta jest dostać się w Bieszczady, Beskid Niski i na Pogórze Dynowskie. Południe Polski oferuje także łatwy i w miarę szybki dojazd w resztę naszych Karpat. Siłą rzeczy korzystam z tego realizując moją pasję. Jednak jakiś czas temu Śliwka przeniosła się do Wrocławia. Przy tej okazji padła propozycja żeby wejść na Śnieżkę. Pomysł zyskał dwustronną aprobatę i czekał na realizację. Czekał, czekał, aż się doczekał.