Nie zgadzam się na kopiowanie treści i zdjęć w całości i/lub we fragmentach, jak i na komercyjne używanie całości bądź fragmentów strony.

piątek, 27 grudnia 2019

Kamizelka Marmot Variant


Podczas jednego z wypadów z Mikronem i jego żoną podpatrzyłem niegłupi patent. Kolega podczas biwakowego krzątania nosił grubą polarową kamizelkę. W letnich warunkach sposób wydawał się całkiem zmyślny. Postanowiłem i ja sprawić sobie coś podobnego. Po dłuższych poszukiwaniach kupiłem na wyprzedaży kamizelkę Marmot Variant.


Ten model jest częścią kolekcji Variant. Znajdują się w niej oprócz kamizelki dwa modele kurtek, jedna z kapturem a druga bez. Marmot wymyślił, że stworzy coś co będzie łączyło w sobie kurtkę ze sztuczną ociepliną z bluzą z Power Stretch. W odróżnieniu od typowych kurtek dostępnych na rynku Varianty są wykonane z Power Stretch na plecach i bokach zaś ocieplina opakowana w lekki nylon znajduje się na froncie. Projektanci chcieli uzyskać jak najlepszą oddychalność na plecach i pod pachami - czyli tam gdzie ogranicza ją plecak, a izolację na froncie - gdzie z kolei najmocniej możemy odczuwać chłód. To co proponują inne firmy zazwyczaj ma panele ze streczu tylko pod pachami. Z założenia te kurtki miały być stosowane jako druga warstwa ubioru termoaktywnego.

W moim przypadku kurtka stosowana była jako warstwa zewnętrzna lub postojowa. Tak jak we wstępie zaznaczyłem chciałem kupić kamizelkę do użytku biwakowego latem. W obozowisku przydaje się coś ciepłego na wieczory. Jednak dzięki temu, że temperatury nie są przesadnie niskie nie jest konieczna pełna kurtka. Dzięki temu można też zaoszczędzić parę ładnych gramów. Kolejna sytuacja to warstwa wierzchnia. Kamizelka taka doskonale sprawdza się jako docieplenie zimą lub chłodną jesienią. Jej zakładanie na inne warstwy jest bardzo wygodne, a przez jej konstrukcję zyskujemy niewielkie podniesienie termiki ubioru przy małym ryzyku przegrzania.

zejście do Karpacza luty 2018 - fot. Pim

 Jak już krótko wspomniałem kamizelka łączy ze sobą Power Stretch ze sztuczną ociepliną opakowaną lekkim nylonem. Oba rodzaje tkanin łączone są płaskimi szwami. Power Stretch jest z gatunku tych wykończonych raczej ślisko. Mam na myśli oczywiście warstwę zewnętrzną. Jednak sądząc po lekkich zmechaceniach od plecaka nie jest to wersja Pro tej tkaniny. Część z sztucznym puchem wykonano w ten sposób, że ocieplina została przypikowana do warstwy wierzchniej i osłonięta podszewką. W tej części mamy dwie nisko umieszczone kieszenie zapinane grubymi zamkami plus jedna wewnętrzna kieszonka piersiowa także z suwakiem. Szyja chroniona jest wysoką stójką obszytą od środka klasycznym fleecem. Dół na biodrach obszyto zaś elastyczną lamówką. Całość zapina gruby i solidny zamek pełnej długości. Kamizelka w rozmiarze M waży około 290 g. Obecnie Marmot określa jej krój jako dopasowany typu atletic. Moja kamizelka jest raczej z tych luźniejszych. Być może coś się zmieniło przez czas jaki upłyną od mojego zakupu.



Jeśli chodzi o trwałość to Variant nie jest ani pancerny ani z gatunku ciuchów jednorazowych. Przez te lata powstały niewielkie zmechacenia na części streczowej, a warstwa wewnętrznego weluru stała się bardziej chropawa niż puszysta. Ocieplina zaś wygląda jak w momencie zakupu i nie straciła w wyraźny sposób sprężystości. Zamki pracują nadal dobrze a nylon nie jest zniszczony. Elastyczna lamówka także nie uległa wyciągnięciu. Ponad to nic się nie pruje i nie przeciera.

Reasumując, z kamizelki jestem zadowolony. Przez ten czas okazała się praktyczną częścią ubioru warstwowego, a jej zastosowanie z czasem zaczęło wykraczać ponad wstępne założenia. Gdyby nie dość wysokie wyjściowe ceny tych produktów mógłbym polecić aby kupować bez zastanowienia jeśli ktoś rozważa nabycie.

Chętnie odpowiem w komentarzach na ewentualne pytania.


2 komentarze:

  1. Lubię kamizelki!
    Ponieważ jednak staram się zachować rozsądek w swojej szafie odzieżowo-sprzętowej, więc próbuję ograniczać zakupy.
    Ale do rzeczy: w przypadku kurtek, bluz etc. ważną kwestią jest to, czy z przeproszeniem, zakrywa poślad. Odnoszę wrażenie, że większość kamizelek jest kusa. Czy tak samo jest i z opisaną przez Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  2. To zależy co masz na myśli pisząc o zakrywaniu tyłka. Jeśli chodzi ci o sięganie poniżej dolnej linii pośladków, to nie. I nie wiem czy ktokolwiek standardowo szyje tak długie kamizelki. Ja mając 178 cm wzrostu kupiłem rozmiar M. Kamizelka z tyłu sięga mi do połowy pośladków.

    OdpowiedzUsuń